Zabawne wpadki uczniów

Mirosława~o

piszcie ciekawe , zabawne wpadki uczniow czy to przy sciaganiu podpowiadaniu , odpowiedziach i inne nie koniecznie zwiazane z forma sprawdzania zdarzenia =)

|\/\/| Supron |\/\/|

no ostatnio mnie gierek zlapal w klopie jak palilem hehehe

Bodzio

AAAAA ostatnio Gierek mi obiecal ze jeszcze do konca tego roku mnie zlapie na paleniu oby mu to nie wyszlo

Nie chce przed matura kilka dni szukac nowej szkoly

Ej SUPERON co ty robisz na swoim tym gifie????
Hmmmm...
Moze YOGA

nie pisz posta pod postem i trzymaj sie tematu

|\/\/| Supron |\/\/|

to nie ja

tylko moja służąca

jakbys nie wiedzial hehehe EL o EL

Bodzio

Dzisiaj wpadlem :/
Upadl mi na ziemie dlugopis :|
Pani K sie zdenerwowala

Mirosława~o

u nas jeden osobnik zle uslyszal i zamiast powiedziec ze zlamal kodeks rycerski powiedzial kongres wiedenski =) fajnie to brzmialo

Bodzio

U nas (III LPZa) na lekcji angielskiego wywolany uczen zapytal "why I ?"
Jezeli ktos ma pojecie o angielskiem to zrozumie wpdke

Prawidlowe brzmienie to : "Why me? "

Mirosława~o

hehehe łajaj

P
u nas osttanio na woku tez spoko bylo ktos podpowiadal ze potocki jest na obrazie a ten ze kochanowski

P

Bodzio

Ostatnio JA ubralem katanke kolegi i krecilem dupa jak ELVIS pozniej dowiedzialem sie o tym od rodzicow po wywiadowce

Motyk

mocne

hehehe

Mirosława~o

hehhe ja raz tez sie dowiedzialam po zebraniu od rodzicow ze dziwne rzeczy mowie ... bo jak raz zwialam z kumpela z rekolekcji w 1 kl gima nasza wychowawczyni widziala nas na przystanku i na drugi dzien pytala sie nas czemu nie poszlysmy ? na co moja kumpela stwierdzila ze ona jest ateistka a ja powiedzialam ze mam wolna wole i wole sie pomodlic w domu =) pozniej poszlo to do rodzicow ... ehhh coz to byly za czasy

koniCzyna

U nas w klasie nasza kochana ewusia zamiast przeczytać na angielski (difikul) przeczytała --- difiut... Pani Bąk zapamiętała to dość mocno ale z chumorem

Ja miałam wpadke z Dyrektorem Kurasiem:D Kiedys pożyczyłam encyklopedie historyczna:D Dosc wazna księga!! Na referacik!... No i go przyniosłam do szkoly... Niestety wypadek zdażył sie taki ze zostawilam go na szafce... po tyg. mialam wezwanie na dywanik niestety skłamałam ze go oddałam do biblioteki. Dyrektor nakazał mi szybko zejsc do biblioteki... i ufff rzeczywiscie byla tam... Ale dowiedziałam się że P. Kuraś ją tam zaniósł a wchodzac do klasy przeprosiłam... z burakiem na twarzy

Ale on mnie juz LuBi ponownie:D wiec Od tego czasu zawsze mówie prawde

Motyk

Ja opowiem o wpadce mojego kumpla

z gima

Dawno, dawno temu (tzn. jakieś 3 lata temu) ble ble ble... pewien człowiek którego nazwiska nie wymienie postanowił iść na wagary ze znajomymi. Dzień był wymarzony... ptaszki ćwierkały, słońce świeciło i co ważne był dzień po wywiadówce, więc luuuuuzik

jak to niektórzy robią na waksach. zakupili sobie piwo i poszli pić do parku. w tym czasie jego ojciec przyszedł do szkoły dowiedzieć się jak tam z jego ocenami (bo nie był na zebraniu). patrzy a tu syna nie ma

po jakiś 10 minutach przyprowadziła go policja bo złapali go na piciu w miejscu publicznym... napewno fajnie miał

Mirosława~o

raz w gimie kolega prez przypadek jak oddawal sprawdzian z fizyki zostawil w kartce sciage , nie pamietam co potem bylo ale sama skleroza chyba mu sie nie oplacila...

koniCzyna

Moja qmpela z 5 lo ma taka super laske (wesss przestan :/) która opowiada bardzo interesujące opowiastki

Otóż...
Hejże dawno temu, oj bardzo dawno siedziała sobie ze swoja starsza siostrą przed telewizorem. Oglądały serial pt. "Zbuntowany Anioł" No i jak sami chyba wiecie tańczą tam takie panienki w dyskotece które są dość skromnie ubrane

No i podczas tego serialu wpadł Ojciec z wujkiem i zapytali się starszej siostry kim cchiałaby zostać... A ona na to - STRIPTIZERKĄ.... i wszyscy ha ha ha z jej głupoty :/ ahhh